poniedziałek, 27 czerwca 2016

5 dni w Gdyni

Jeden z najdłuższych "postojów" na trasie wyprawy. Ale trudno ruszać dalej kiedy właśnie zaczęły się wakacje. No i na własne oczy można obserwować  budujące się nowe - nowoczesne, piękne miasto i polski port morski. Do którego prowadziły ze Śląska nie tylko piesze drogi, ale i magistrala węglowa.



Dlaczego "postojów" w cudzysłowie? Ponieważ piechurzy nie odpoczywali i nie brakuje potwierdzeń z pobytu w mieście. Przybyli do miasta 25 czerwca, opuścili je 1 lipca.


Rozpoczęli pobyt od wizyty w sklepie Bata przy ul. Świętojańskiej 13.



 Na trasie ich wędrówek znalazły się również m.in. Żegluga Polska, Polsko-Brytyjskie Towarzystwo Okrętowe, pensjonaty, sklepy, pralnia i  kino Lido.


Jaki film wyświetlano wtedy w tym kinie?        źródło: www.gdynia.naszemiasto.pl

Otrzymali też potwierdzenie Zrzeszenia Literatów i Dziennikarzy Hebrajskich w Polsce będących na wycieczce.
Byli również w znanej wypożyczalni motorówek, gdzie wpisu dokonał właściciel firmy Robert Wilke 



Czy ktoś się pokusi o zaznaczenie na właściwej mapie miejsc, które odwiedzili piechurzy ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz