Jeden z najdłuższych "postojów" na trasie wyprawy. Ale trudno ruszać dalej kiedy właśnie zaczęły się wakacje. No i na własne oczy można obserwować budujące się nowe - nowoczesne, piękne miasto i polski port morski. Do którego prowadziły ze Śląska nie tylko piesze drogi, ale i magistrala węglowa.
Dlaczego "postojów" w cudzysłowie? Ponieważ piechurzy nie odpoczywali i nie brakuje potwierdzeń z pobytu w mieście. Przybyli do miasta 25 czerwca, opuścili je 1 lipca.
Rozpoczęli pobyt od wizyty w sklepie Bata przy ul. Świętojańskiej 13.
Na trasie ich wędrówek znalazły się również m.in. Żegluga Polska, Polsko-Brytyjskie Towarzystwo Okrętowe, pensjonaty, sklepy, pralnia i kino Lido.
Jaki film wyświetlano wtedy w tym kinie? źródło: www.gdynia.naszemiasto.pl |
Otrzymali też potwierdzenie Zrzeszenia Literatów i Dziennikarzy Hebrajskich w Polsce będących na wycieczce.
Byli również w znanej wypożyczalni motorówek, gdzie wpisu dokonał właściciel firmy Robert Wilke
Czy ktoś się pokusi o zaznaczenie na właściwej mapie miejsc, które odwiedzili piechurzy ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz