niedziela, 25 grudnia 2016

Koło się zamyka - piechurzy powrócili do Koszęcina

Wprawdzie gazeta Polska Zachodnia o ich powrocie informowała 10 grudnia, ale taka informacja nie zgadza się z potwierdzeniami z dziennika ani z wspomnieniami Aleksa Mazura. Prawdopodobnie około 24 grudnia 1936 roku Paweł Słodczyk i Aleksander Mazur powrócili do domów po prawie ośmiomiesięcznej wędrówce.  Zasiedli do świątecznych stołów ze swoimi rodzinami, a wspomnień i opowieści nie zabrakło im na długo. 
 
Scena w stajence. Grafika z 1936 roku (z aukcji: antyczek.pl)
Tak czy inaczej to już koniec trasy wyprawy dookoła Polski. Ale nie koniec historii tej wyprawy. To właściwie dopiero jej początek. Ciągle jest do odszukania prawie dwa tysiące organizacji, miejsc i osób, z którymi spotkali się piechurzy (autograf pradziadka). Otwarta lista miejscowości z wszystkimi potwierdzeniami pobytu jest dostępna i zachęca do poszukiwań. Ostatnio trafili na nią miłośnicy historii lokalnej z Wyszkowa (Wyszkowska Atlantyda), czeka nas więc w najbliższym czasie opowieść z okolic tego miasta. Także wiele niezwykle interesujących wspomnień, dokumentów i opowieści z 1936 roku (Rzeczpospolita 1936) i historii firmy Bata oczekuje na opracowanie i opublikowanie.
 
To też nie koniec wypraw. W 1937 wędrowcy wyruszyli w krótką wyprawę po Śląsku, a w 1938 roku Aleksander Mazur wędrował po Śląsku Cieszyńskim i z tej wyprawy został album pełen fotografii. Prawdopodobnie będziemy więc kolejne dwa lata nadal wędrowali po ich śladach.


Życzę Wam spokojnych świąt spędzonych w gronie rodziny i przyjaciół
i radości z ich i własnych wędrówek i powrotów. 
Szczęśliwego Bożego Narodzenia!