czwartek, 31 marca 2016

Prima aprilis. Uważaj, bo się pomylisz!

  


Dowcipy i żarciki urządzane znajomym i nieznajomym w dniu 1 kwietnia popularne były już sto lat temu. Mało wiemy o zwyczajach prywatnych, osobistych dowcipach między krewnymi czy znajomymi, zachowały się jednak mniej lub bardziej wysublimowane informacje prasowe mające wprowadzić czytelników w błąd. 
Historie takich wpisów przytacza Piotr Osęka w artykule  Prima aprilis przed wojną. Jak oszukiwaliśmy w dwudziestoleciu?.

 


W okolicach 1 kwietnia ukazywały się numery specjalne lub dodatki specjalne do pism i gazet lokalnych i ogólnokrajowych. Takie jak Prima -Aprilis. Pismo wychodzące kiedy mu się podoba
 
 



Taki okazjonalny charakter miały także m.in. felietony Antoniego Słonimskiego i Juliana Tuwima W oparach absurdu, publikowane w latach 1920- 1936, a wydane w zbiorku w 1958 roku. 


Gazety codzienne cechował humor niezbyt wysokich lotów, ale już czasopisma ogólnopolskie i kulturalne z tamtego czasu to prawdziwe rarytasy. 
Spora dawkę przyjemności przynosi lektura specjalnego numeru tygodnika ilustrowanego KINO z kwietnia 1936 roku.




Także fotomontaże autorstwa doskonałego duetu grafików Lewitt - Him, które  zostały opublikowane w wielkanocnym wydaniu Wiadomości Literackich z 1936 r.  do dzisiaj zachowały swoją świeżość.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz